Trudności stawiane przed nowymi rodzicami – rodzicem być

0 1 211

Gdy minie już okres ciąży, a i długo oczekiwany poród zakończy się narodzinami zdrowego, oczekiwanego dziecka – w młodych rodzicach często pojawia się strach. Dopiero wówczas dopada ich ciężar odpowiedzialności, który spoczywa od tej pory na ich barkach. A często otoczenie wcale nie pomaga…

 

Zazwyczaj wszyscy dookoła młodych rodziców chcą dla nich dobrze – niejednokrotnie osiągając dokładnie odwrotny rezultat. Pierwsze dni wydają się być nie czasem wymarzonym, a raczej ciągłym cierpieniem z niedospania, wątpliwości i braku odpoczynku, wspieranym dodatkowo przez złote rady całego otoczenia. Jak więc sobie poradzić z tymi trudnościami, które spotykają nowych rodziców?

Bądźcie w tym razem

Dziecko ma dwoje rodziców: matkę i ojca. I choć to matka często zajmuje się nim więcej, zwłaszcza jeśli karmi piersią, to jednak kontakt z ojcem jest równie ważny. Z tego powodu, jeśli to tylko możliwe, spędźcie razem kilka pierwszych tygodni, zajmując się dzieckiem. W ten sposób młoda mama znajdzie czas, aby spokojnie się przespać czy zadbać o siebie (pamiętajcie, że jej ciało po porodzie musi wrócić do dawnej formy), zaś tata będzie mógł brać we wszystkim czynny udział. To sprawi, że zbliżycie się do siebie i będziecie mieli wsparcie w swojej miłości.

Zachowajcie zdrowy rozsądek

Co zrobić, jeśli jedna babcia uważa, że za dużo nosicie dziecko, a druga z kolei jest zdania, że powinno z Wami spać w łóżku? Przede wszystkim – zachować zdrowy rozsądek i spokój. Za rady można podziękować – na tyle stanowczo, aby się nie powtarzały i nie burzyły Waszego samopoczucia, a jednocześnie zapewniając, że gdybyście potrzebowali wsparcia, to wiecie, gdzie się udać. To Wy, jako rodzice, jesteście odpowiedzialni za swoje dziecko; jednocześnie jednak, jeśli babcie są chętne do zajęcia się wnukiem czy wnuczką przez kilka godzin, skorzystajcie z tego, aby we dwoje zorganizować sobie czas. Inaczej dziecko może być przyczyną, dla której Wasz związek ucierpi.

Nie bójcie się pytać

Ale najlepiej o zdrowie, dziwną wysypkę czy zmianę diety nie pytajcie nikogo bliskiego, tylko lekarza, który jest specjalistą w swoim fachu i do sprawy podejdzie bez zbędnych emocji. Wszyscy rodzice początkowo boją się o zdrowie swojego dziecka, a normalnym jest, że nie wiedzą wszystkiego – zwłaszcza, że nie warto ufać bezwzględnie prasie czy artykułom w sieci. Jeśli cokolwiek Was martwi, rozwiejcie swoje wątpliwości u źródła fachowej wiedzy.

Ufajcie sobie

Wielu ojców boi się nosić swoje dziecko na rękach, zwłaszcza gdy jest drobniutkie. To naturalne, bo obawiamy się skrzywdzić maleństwo, które jest od nas zupełnie zależne. Warto jednak zaufać sobie i naturalnym instynktom – i nawiązywać z dzieckiem więź oraz zajmować się nim na równi z drugim rodzicem. W ten sposób zyskujemy praktykę i jednocześnie czujemy się zaangażowani w wychowanie dziecka, dając odpocząć swojemu partnerowi.

Postawcie na… luz i spokój

Jeśli nie czujecie się na siłach, aby już w pierwszych tygodniach przyjmować gości – choćby z uwagi na to, że dziecko nie daje Wam przespać jednej nocy, a do sprzątania mieszkania nie macie siły – po prostu zapewnijcie sobie spokój. Nie jesteście zobowiązani do przyjmowania wycieczek, które chcą obejrzeć Wasze maleństwo; ustalcie dalszy termin, który będzie Wam odpowiadał. To, że przebywacie z dzieckiem w domu nie uprawnia również nikogo do niespodziewanych wizyt, zwłaszcza gdy czujecie dyskomfort czy niemą krytykę w związku z niepozmywanymi naczyniami albo zalegającym praniem. Jasno ustalcie takie granice, które zapewnią Wam psychiczny komfort i pozwolą na przyzwyczajenie się do nowej roli.

Autor artykułu
Artykuł powstał we współpracy ze sklepem dla dzieci Mulan.pl
Napisz odpowiedź

Twój adres email nie zostanie opublikowany.