Odpowiedni sposób odżywiania jest istotny dla prawidłowego funkcjonowania organizmu zdrowego człowieka, a tym bardziej chorego. Prawidłowa dieta to bardzo ważny element wspomagający terapię nowotworową.
Nowotwory to grupa chorób, w których niezwykle trudno jest ustalić optymalny sposób odżywiania, ponieważ istnieje szereg czynników, które zaburzają funkcjonowanie organizmu a w konsekwencji mogą doprowadzić do niedożywienia i wyniszczenia organizmu. W skrajnych przypadkach dochodzić może do rozwoju kacheksji, która z jednej strony związana jest ze zmianą przebiegu procesów metabolicznych organizmu wywołanych chorobą, a z drugiej, ze względu na działania niepożądane leczenia: chirurgii, radio- i/lub chemioterapii.
Sposób na apetyt
Szacuje się, że problem niedożywienia dotyka od 30 do 80 proc. wszystkich chorych onkologicnie. Z tego względu zwraca się ogromną uwagę na prawidłowe odżywianie. Dobra kondycja fizyczna pomaga zachować lepsze samopoczucie, chory ma więcej sił i energii. Ponadto, prawidłowe odżywianie pomaga pacjentom na szybszy powrót do zdrowia. Dodatkowo, obserwuje się mniej lub o mniejszym stopniu nasilenia działania niepożądane stosowanych terapii.
Wciskanie jedzenia to nie rozwiązanie
Dlatego też w chorobie nowotworowej dieta powinna być ukierunkowana na realizację kilku ważnych celów. Po pierwsze, jest to utrzymanie odpowiedniej wagi pacjenta oraz uzupełnianie lub zapobieganie niedoborom składników odżywczych. Kolejnym celem jest pomoc w regeneracji organizmu poprzez dostarczenie odpowiednich ilości białka oraz energii. Właściwie dobrana dieta może również stymulować układ odpornościowy, zmniejszając ryzyko infekcji i dodatkowo łagodząc działania niepożądane terapii. Podsumowując: właściwe odżywanie może mieć pozytywny wpływ na lepsze rokowania pacjenta.
Podstawową cechą diety w chorobie nowotworowej jest lekkostrawność przy jednoczesnym dostarczaniu odpowiednich ilości białka, węglowodanów, oraz tłuszczów (raczej roślinnych, z nasion i orzechów), witamin i składników mineralnych. Warto tu podkreślić, że chorzy często mają dużo większe zapotrzebowanie energetyczne niż zdrowe osoby, które potrafi się zwiększyć nawet o 20 proc. Oznacza to, że posiłki powinny zawierać odpowiednie substancje odżywcze.
Niestety, prawidłowe odżywianie się pacjentów leczonych radiologicznie i z zastosowaniem chemioterapii nie jest łatwe właśnie ze względu na działania niepożądane towarzyszące leczeniu. Jednymi z najczęstszych jest brak apetytu i zmiana w odczuwaniu smaków.
Skąd taka reakcja organizmu?
Dzieje się tak, ponieważ obie formy leczenia, wykorzystują jedną z podstawowych cech komórek nowotworowych: ich bardzo szybkie tempo dzielenia się. Niestety, nie są to jedyne szybko dzielące się komórki w naszym organizmie. Do tej grupy zalicza się m. in. komórki wyścielającej jelita, jamę ustną czy kubki smakowe na języku. To właśnie uszkodzenie tych komórek wywołuje liczne i zniechęcające do jedzenia dolegliwości ze strony układu pokarmowego.
Zmiany węchu i smaku pojawiają się, ponieważ uszkodzeniu ulegają kubki smakowe. W wyniku tego, jedzenie wydaje się być bez smaku lub chory odczuwa zbyt intensywnie tylko jeden smak, zbyt słodki lub zbyt słony. Dość często pacjenci skarżą się też na metaliczny posmak w ustach po zjedzeniu np. mięsa, ryb, jaj oraz innych produktów bogatych w białko. Tak więc jedzenie nie smakuje, a w dodatku zapachy drażnią.
Ważne jest, aby pacjenci pomimo odczuwanych działań niepożądanych nie rezygnowali z mięs, ryb i nabiału, ponieważ są one niezwykle cennymi składnikami diety. Zawierają dużo białka (będącego budulcem naszych mięśni) oraz wiele ważnych mikro- i makroelementów, a także witamin, które nie występują w innych produktach (lub znajdują się, ale w nich śladowych ilościach lub nieprzyswajalnej formie). Aby rozwiązać ten problem, podawane potrawy warto mocno przyprawiać, dodawać większą niż normalnie ilość ziół, czy pić intensywne w smaku soki (np. sok z cytryny lub ananasa). Ich dodatek do potraw pomoże zlikwidować problem metalicznego posmaku. Metalowe sztućce można zastąpić tymi plastykowymi lub porcelanowymi. Wiele osób również twierdzi, że w pozbyciu się metalicznego smaku w ustach między posiłkami, pomaga żucie miętowej gumy do żucia.
Dolegliwości jelitowe oraz osłabienie, które towarzyszą choremu zniechęcają do jedzenia i osłabiają apetyt. Jak sobie poradzić z tym problemem? Po pierwsze, warto jeść kilka małych posiłków (nawet 6-8 posiłków dziennie, również w nocy, jeśli chory ma na to ochotę). Mniejsze porcje nie powodują tak uciążliwych skutków ze strony przewodu pokarmowego, chory tak szybko nie odczuwa sytości i, co istotne, może próbować wielu różnych potraw, tak aby znaleźć te, które mu smakują i na które ma ochotę. Poleca się też spożywanie posiłków w przyjemnej atmosferze, z rodziną lub znajomymi, aby sam proces jedzenia nie polegał tylko na dostarczeniu substancji odżywczych. Trzeba też pamiętać, aby płyny (wodę, soki) pić między posiłkami, a nie w trakcie. Picie w trakcie jedzenia powoduje, że żołądek szybciej napełnia się, przez co chory mniej je. Ponadto, przy dużych problemach ze spożywaniem posiłków, kiedy posiłki nie dostarczają odpowiedniej ilości kalorii i substancji odżywczych, warto zainteresować się specjalnymi preparatami żywieniowymi. Preparaty typu Nutridrink* najczęściej występują w formie płynnej, przez co są łatwe do przyswojenia, lub proszku, który dodaje się do przygotowywanych potraw.
Choroba nowotworowa i leczenie onkologiczne niosą ze sobą przykre dolegliwości, które zaburzają funkcjonowanie organizmu, zmniejszają apetyt i odczucia smakowe pacjenta. Aby lepiej znosić niedogodności powodowane chorobą i leczeniem onkologicznym, warto zaplanować sposób odżywiania tak, aby był zgodny z naszymi wymaganiami i konkretnymi dolegliwościami. Zachęcamy zatem do zgłębiania zagadnień związanych z odpowiednią dietą, ponieważ może wspomóc organizm chorego i poprawić jego samopoczucie.