Szkodliwe składniki w kosmetykach

Dla wielu osób składy kosmetyków są czarną magią – zwykle przed zakupem czytamy jedynie opis producenta na opakowaniu bez zagłębiania się w to, co dany kosmetyk naprawdę ma w środku. Okazuje się jednak, że w popularnych, dopuszczanych do sprzedaży produktach mogą znajdować się składniki o bardzo szkodliwym działaniu dla naszego ciała, a nawet zdrowia. Poniżej przedstawiam szkodliwe składniki w kosmetykach, na które należy zwrócić uwagę przy zakupach – pełny skład produktu powinien znajdować się na opakowaniu po słowie INCI.

Składniki, których należy kategorycznie unikać

BHA i BHT – konserwanty i przeciwutleniacze o silnych właściwościach alergizujących. Mogą powodować pieczenie i swędzenie oraz stany zapalne skóry. BHA w dodatku jest szkodliwe dla środowiska naturalnego i zwierząt.

Cocamide MEA, DEA i TEA – trzy związki pianotwórcze, które mają usuwać zanieczyszczenia ze skóry. Niestety oprócz brudu naruszają też barierę hydrolipidową skóry i uszkadzają błony śluzowe. Podobnie jak BHA i BHT są silnymi alegrenami i mogą wywoływać pieczenie. Co najgorsze wszystkie trzy wpisane są na listę składników rakotwórczych i szkodzą barierze immunologicznej.

Donory formaldehydu – konserwant wpisany na listę składników rakotwórczych. Może wywoływać atopowe zapalenie skóry, egzemę i powodować problemy z układem oddechowym. Występuje w INCI pod wieloma nazwami, dlatego trzeba być niezwykle uważnym, by go nie przeoczyć: Diazolidinyl Urea, Madozolidinyl urea, DMDM Hydantoin, Sodium hydroxymethylglycinate, Benzylhemiformal, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, 5-Bromo-5-Nitro-1,3-Dioxane.

Bimatoprost – składnik używany często w odżywkach do rzęs, gdyż przyspiesza ich porost. Niestety oprócz tego może powodować uszkodzenie wzroku, bóle oczu i głowy, przekrwienie i depigmentację spojówki. W INCI występuje pod nazwami: Bimatoprost, Dechloro Dehydroxy Ethylcloprostenolamide, 17-Penthyl Trinor Prostaglandin E2 Serinol Amide, Methylamido Dihyro Noralfaprostal,  Triflourmethyl Dechloro Ethylprostenolamide lub Isopropyl Cloprostenate.

Przeczytaj także o tetrasodium edta.

Składniki, na które trzeba uważać

Methylisothiazolinone i Methylchloroisothiazolinone – konserwanty często spotykane np. w odżywkach do włosów. Odżywek z tym konserwantem nie należy nakładać na skórę głowy, gdyż mogą powodować świąd i wzmagać wypadanie włosów.

Zobacz także poradnik na czym polega hybryda bez topu.

SLS i SLES – bardzo silne substancje myjące, które występują w większości szamponów i żeli. Ich stosowanie na dłuższą metę może powodować suchość skóry i naruszać barierę hydrolipidową. Szampony z tymi detergentami można stosować raz na 1-2 tygodnie w celu lepszego oczyszczenia skóry głowy, ale nie za często, gdyż mogą powodować łupież i wzmagać przetłuszczanie.

Czytaj więcej porad na Porady.org.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *