Psychologia seksualności

To, że kobiety i mężczyźni zupełnie inaczej traktują seks wiadomo od lat. Panie skupiają się na sferze uczuciowej, a mężczyźni są wzrokowcami. Tak mówią stereotypy. Jaka jest prawda?

Kobiece pożądanie

 

Każda kobieta ma w swojej głowie „zaprojektowany” obraz swojego ciała. Niezależnie od tego jaki jest, wszak panie znane są z tego, że mają wiele kompleksów, najłatwiejszym sposobem na rozpalenie ich w łóżku są komplementy. Oczywiście, nie chodzi tutaj o zwykłe „ładnie dziś wyglądasz” chociaż i to nie zaszkodzi. Kobieta musi widzieć w oczach mężczyzny pożądanie, musi wiedzieć, że jest zachwycony jej ciałem. Obowiązkiem jest też poczucie bezpieczeństwa. Niezależnie od tego czy to jednonocna przygoda bez perspektyw na wspólne śniadanie, czy poważny, stały związek. Kobieta musi być pewna, że łóżkowy partner jej nie skrzywdzi.

Mężczyzna, z którym kobieta decyduje się na współżycie ma chcieć tylko jej. To nieco narcystyczne podejście, ale panie uwielbiają myśleć (jeszcze lepiej, gdy to prawda), że są jedyne i wyjątkowe, że to właśnie one zostały wybrane przez partnera. Chcą być przedmiotem męskiego pożądania.

 

Podniecenie zaczyna się o poranku

 

Błędnym przekonaniem jest, iż gra wstępna zaczyna się w łóżku i trwa około 20 minut. Żeby podniecić kobietę wcale nie trzeba jej dotykać, zalotne spojrzenia, seksowny sms, czy przypadkowe muśnięcie dłoni. Drobiazgi potrafiące budować napięcie między partnerami przez cały dzień tworzą atmosferę, która pojawi się wieczorem w łóżku. Między innymi, jest to jeden z powodów, które nakłaniają do zdrady. Rosnące napięcie pomiędzy współpracownikami, które przejawia się jedynie we wzroku pełnym pożądania, dla kobiety może być czymś zobowiązującym i nie dającym przejść obojętnie obok biurka kolegi.

 

A jak jest u mężczyzn?

 

Stereotyp dotyczący tego, że mężczyźni są wzrokowcami jest jak najbardziej prawdziwy. Jednakże to absolutnie nie powinno martwić kobiet – skoro mężczyzna postanawia, że chce pójść z kimś do łóżka, to oznacza, że ciało tej osoby na pewno mu się podoba. Sam widok kobiecego, nagiego ciała jest dla mężczyzny nagrodą. Czego? Swoistego polowania. Wciąż działają instynkty, dzięki którym mężczyźni na zdobycie wybranej przez siebie kobiety, reagują wysokim skokiem adrenaliny. Dzięki temu dla mężczyzn seks bez uczyć (a właściwie bez miłości) jest łatwiejszy niż dla płci pięknej. Męski mózg, właśnie poprzez hormony, traktuje seks jako nagrodę za dobrze wykonany wysiłek, jak podczas ćwiczeń, czy właśnie… polowania.

 

Puzzle

 

Kobieca chęć zobaczenia w męskich oczach pożądania i „polowanie” na partnerkę wydają się składać w idealną całość. Odpowiednie instynkty sterują nami tak, abyśmy chcieli uprawiać seks z odpowiednimi partnerami. Kobiety mają na niego zdecydowanie większą ochotę podczas dni płodnych, co wiąże się z potrzebą zapewnienia potomstwa, a mężczyźni reagują na bodźce wzrokowe – szerokie biodra, krągłości, odpowiedni rozmiar (co wcale nie oznacza przeraźliwie chudej partnerki!), które mówią mu o płodności kobiety. Seks sprowadza się do pierwotnych instynktów, które idealnie się uzupełniają.

To, że mężczyźni postrzegają seks inaczej niż kobiety nie oznacza niczego złego. Pomimo tego, że czasy ciągle się zmieniają to rządzą nami instynkty i choć wydają się zupełnie różne, to w ostateczności składają się kompletną całość, dzięki czemu ludzie dobierają się w pary.

 

Autor artykułu
Artykuł został przygotowany przez firmę www.prolibid.pl/, która oferuje sprzedaż preparatu zwiększającego kobiece libido.

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *