Bieganie stało się trendy i coraz więcej osób na dobre pokochało aktywny sposób spędzania wolnego czasu. Mamy teraz wiosnę, a więc idealny czas, by wskoczyć w sportowe buty i spodenki oraz wybrać się na trening. Dzisiaj jednak chcemy skupić się na grupie tych biegaczy, którzy preferują jogging nocą.
Dlaczego lubimy biegać nocą?
Powodów jest kilka. Pierwszym jest po prostu brak czasu. Jesteśmy zabiegani, zwłaszcza w dużych miastach. Przez większość dnia pracujemy, a kiedy wrócimy już do domu, nie wiemy, w co włożyć ręce. Czas na trening pozostaje jedynie wtedy, gdy dzieci odrobią już lekcje, położą się spać, a my zrobimy zakupy, posprzątamy mieszkanie i przygotujemy obiad na kolejny dzień. Jednym słowem – o ile nie padniemy ze zmęczenia, pobiegać możemy jedynie wieczorem. Drugi argument, który przemawia za tym, by trenować po zmroku, to brak tłumów na ulicach czy w parkach. Kiedy biegamy, nie chcemy omijać osób z psami na smyczach, rodziców z wózkami czy spacerujących par. Wieczorem parki pustoszeją, nie jest już tak tłoczno, a na ulice wybiegają zapaleńcy.
Zadbaj o odpowiedni strój do biegania
Wieczór to dobra pora na bieganie również ze względu na fakt, że jest zwyczajnie chłodniej niż w środku dnia. Warto jednak na rozbieganie po zmroku ubrać się cieplej, aby przypadkiem się nie przeziębić. Podczas ćwiczeń fizycznych pocimy się i szybko robi nam się gorąco, a w ten sposób łatwo nabawić się kataru lub kaszlu. Dobrze jest więc dobierać garderobę na „cebulkę”. Bez trudu możemy wtedy zdjąć bluzę i pobiec jedynie w krótkim rękawie. Z drugiej strony trzymanie w dłoni czy przewiązanie w pasie kurtki jest na dłuższą metę niewygodne. Warto więc wyposażyć się w odzież termoaktywną, która odprowadza nasz pot z powierzchni skóry. Zapewnia ona właściwą wentylację i pozwala na utrzymanie stałej temperatury ciała. Jesteśmy pewni, że szybko uznacie to za korzystną inwestycję.
Pamiętaj o bezpieczeństwie!
Jeżeli biegasz w parku czy ulicami (a w zasadzie chodnikami) miasta, ryzyko potrącenia przez samochód jest niewielkie. Jeśli jednak mieszkasz poza terenem zabudowanym, żeby móc pokonać dłuższy dystans zazwyczaj musisz poruszać się po szosie. W terenie niezabudowanym, gdzie często brakuje oświetlenia jezdni, mamy obowiązek noszenia odblasków. Dzięki temu kierowcy aut w porę zauważą nas na poboczu. Oprócz tego warto dodać, że od kilku lat za brak odblasku w terenie niezabudowanym po zmroku grozi nam mandat. Jak to ma się do biegania? Oczywiście biegacze, tak samo jak spacerujący, muszą odpowiednio zadbać o swoją widoczność. Z myślą o nich zaprojektowano więc liczne sportowe ubrania z odblaskami dla biegaczy. I tak na przykład w sklepach z odzieżą znajdziemy odblaskowe kurtki do biegania, odblaskowe koszulki do biegania, odblaskowe czapki do biegania i wiele innych akcesoriów.
Wiele osób zastanawia się, czy odblaski wpływają na jakość treningu. Biegacze boją się, że mogą one zbytnio oślepiać kierowców lub samych trenujących. Obawiają się też o obtarcia. Rozwiewamy więc wątpliwości.
– Odblaski do biegania w żaden sposób nie wpływają na jakość treningu. Na kurtce czy koszulce praktycznie wcale się ich nie czuje. Opaski na nadgarstek nie powodują obtarć. Co więcej, mogę przyznać, że rzeczywiście ratują one ludziom życie. Wwielokrotnie podczas jazdy autem po zmroku zauważam pieszych czy biegaczy na poboczu. Odblaski naprawdę działają i warto o nich pamiętać. Mogą uchronić nas przed wieloma wypadkami – mówi specjalista z firmy Refloactive.
Nie bój się biec
Wiele osób boi się o swoje bezpieczeństwo, dlatego woli raczej zrezygnować z treningu niż biegać nocą. Obawiamy się napadów i kradzieży, zwłaszcza, gdy biegamy po słabo oświetlonych terenach. Można więc zawsze zabrać ze sobą gaz pieprzowy, który pozwoli nam bronić się, a nikomu nie wyrządzi krzywdy. Poza tym dobrze jest zaopatrzyć się we wspomniane już odblaski. Dzięki nim będziemy naprawdę widoczni na drodze.
Bieganie nocą może być naprawdę przyjemne. Kiedy spróbujesz raz, docenisz urok takiego treningu. Noc nie musi służyć tylko do spania. Przekonaj się!